Cześć!

Ostatni tydzień był dla mnie bardzo wyczerpujący. Praca, praca i jeszcze raz praca... Powoli zaczyna mi to przeszkadzać, ale liczę na to, że szybko się to zmieni. Na poprawę humoru może być tylko jedno - szminka :D Tak, wiem, że znowu. Ale już zwierzałam się Wam, że coraz bardziej przekonuję się do szminek. Dlatego dzisiaj przeczytacie na moim blogu o kosmetyku marki Pierre Rene.


Pierre Rene Proffesional, pomadka Coral Pop, nr 14
Cena: ok. 15 zł
Pojemność: 4,8g


Opakowanie:
Początkowo wydawało się dość solidne, ale niestety... Szybko się rysuje, czarna farbka schodzi, co wygląda nieco nieestetycznie.


Moja opinia:
Przede wszystkim urzekł mnie kolor tej pomadki - wygląda bardzo różnie w zależności od światła. W oświetleniu sztucznym odcień wydaje się bardziej pomarańczowy, ale na dworze - raczej koralowy, wpadający w malinę. Niektórym wydawał się nawet neonowy, ale w moim odczuciu tak nie jest. 


Naprawdę ciężko uchwycić ten odcień na zdjęciach :D Wyobraźcie sobie przyjemny koralowy róż. Zdjęcie poniżej pokazuje, jak kolor prezentuje się w opakowaniu. Kolejna fotka ukazuje kolor na moich ustach. Wydaje się, jakby zdjęcia pokazywały dwie różne szminki :D


Trwałość oceniam przeciętnie - wytrzyma jakieś 3 godziny, ale lepiej nie jeść zbyt wiele :) Po jedzeniu bowiem konieczne będą poprawki. Ważne jest również to, że nie wysusza ust.



Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie się nosi. Dostałam ją od koleżanki, więc nie wiem, gdzie dostępne są kosmetyki Pierre Rene (na pewno online), ale ostatnio zauważyłam, że w mojej Naturze pojawiła się szafa tej marki. Kolor dla mnie jest świetny i nieco nieprzewidywalny. Na pewno zwraca uwagę :)
 

21 komentarzy:

  1. Spokojny, przyjemny aczkolwiek ciekawy kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor fajny, faktycznie w porównaniu wygląda jak dwa różne produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie w opakowaniu wygląda jak inny kolor niż na ustach, ale bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny kolor, na ustach nie jest bardzo intensywny, nie miałam chyba nigdy niczego z pierre rene

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny kolorek, choć ja zupełnie się w takich nie widze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny kolorek, taki wyrazisty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor, doskonale cię rozumiem praca, praca i jeszcze raz praca...

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie w porównaniu wyglądają jak dwie inne szminki.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor podoba mi się i to nawet bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny, odważny kolorek ;D Ja jakoś nie umiem się malować takimi kolorami, jeżeli chodzi o szminki to same jaśniutkie róże mam ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Markę znam jeszcze z czasów, gdy makijaż widywałam jedynie u mojej mamy i babci, ale sama nie miałam okazji stosować ich produktów. Ładny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładny kolor.
    Pocieszyłaś mnie tym, że pojawiła się u Ciebie szafa w Naturze. Może u mnie wreszcie też zagości:(

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo ładny energetyczny a przy tym naturalny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam kiedyś tą pomadkę w nieco jaśniejszym odcieniu i byłam zadowolona ;) Tobie też chyba pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładny - lubię takie kolorki, choć zwykle decyduję się na krzykliwy róż :]

    OdpowiedzUsuń