Strony


Hej!

Jeśli miałabym wybrać jeden składnik kosmetyków, do którego mam słabość to byłby to zdecydowanie kokos! Gdyby nie limity finansowo-powierzchniowe przynosiłabym z drogerii każdą nowość, która chociaż na etykiecie ma zdjęcie kokosa. Jestem chyba nieco przewidywalna i za grosz we mnie niebanalności, ale już taki jest mój gust. W nowościach maja pokazywałam Wam dwa kremy kokosowe, jakie udało mi się upolować. Miałam robić recenzję porównawczą, ale stwierdziłam, że nie będę otwierać dwóch potencjalnie podobnych produktów, ponieważ nie mam takich mocy przerobowych. Kremy (zwłaszcza do twarzy) nie są produktami, które zużywam w szybkim tempie.

bioamare-krem-kokosowy,
Krem kokosowy Bioamare to kopia kremu kokosowego Nacomi, ale dla biedniejszych ;) Dostępny jest w Tesco, ale nie w każdym i nie zawsze :D Nie wiem, jakie są zasady wprowadzania tych kosmetyków do Tesco, ale w moim odczuciu jest to zasada znana powszechnie wszystkim studentom przy rozwiązywaniu testów jednokrotnego wyboru, czyli chybił-trafił. Przy odrobinie szczęścia można i Bioamare w Tesco spotkać. Spodobało mi się oczywiście opakowanie tego kremu: białe wieczko kontrastuje z niebieskim dołem. Ładnie wygląda to w całości ;) Co więcej, w kwestiach technicznych to krem posiada wewnątrz nakładkę ochronną, dzięki czemu nie brudzi się wieczko. 
bioamare-krem-kokosowy,
Konsystencja kremu jest naprawdę bardzo kremowa. Dawno już nie miałam tak jedwabistego produktu w swojej łazience. Niech Was również nie zwiedzie pozorna lekkość tego kosmetyku. Od razu po aplikacji pokazuje on bowiem swoją moc ;) Obawiałam się, że krem będzie bardzo zbity jak olej kokosowy w temperaturze pokojowej i ciężko będzie go rozsmarować. Jednak myliłam się, bo z łatwością można go rozprowadzić na skórze. 
bioamare-krem-kokosowy,
Skład:
Aqua, Cocos Nucifera Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Tocopherol Acetate, Stearic Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Sodium Lauroyl Glutamate, Dehydroacetic Acid

Krem kokosowy to tak naprawdę olej w wersji kremowej. Dzięki temu ma szybciej się wchłaniać i być mniej tłusty. Oczywiście muszę się z tym zgodzić. Krem kokosowy Bioamare wchłania się stosunkowo szybko, ale po nałożeniu czuć tę specyficzną oleistą warstewkę na twarzy. Ja akurat ją lubię - na moją suchą cerę działa jak kojący kompres. Nakładam go jednak na noc, ponieważ chcę wtedy mocniej nawilżyć skórę. Zauważyłam, że krem naprawdę fajnie uelastycznia skórę i wygładza jej powierzchnię. Rano zapach i efekty są jeszcze wyczuwalne, więc krem działa. Naprawdę odrobina kremu kokosowego wystarczy, aby pokryć nią dobrze skórę, więc krem cechuje spora wydajność. 
bioamare-krem-kokosowy,
Krem kokosowy Bioamare może być z powodzeniem używany w pielęgnacji twarzy, dłoni czy całego ciała. Jest naprawdę bardzo wydajny - opakowanie o pojemności 100 ml wystarcza na bardzo długo. Krem pachnie bardzo delikatnie. Zapach jest wyczuwalny jeszcze całkiem długo, więc jeśli lubicie pachnieć jak kokos - krem jest dla Was. Krem nie zapchał mojej skóry, ale nie ma ona też do tego tendencji. Domyślam się, że nie wszystkim krem kokosowy może przypaść do gustu, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy. Wtedy z powodzeniem można używać go do pielęgnacji ciała :)
bioamare-krem-kokosowy,

Polecam gorąco krem kokosowy Bioamare. Oczywiście taki krem nie jest dla wszystkich. Olejowa warstewka, którą zostawia nie przez każdego będzie tolerowana. Mimo wszystko uważam, że przesuszone po lecie skóry znajdą w nim swoje ukojenie. Ponadto stosunek cena - pojemność jest naprawdę bardzo dobry. Każda fanka kokosa może być zadowolona :) Krem kupicie oczywiście tutaj, ale coś zdaje mi się, że w sklepach stacjonarnych będzie taniej.

Kokos już nie raz gościł na moim blogu, na przykład w butelce :) 

16 komentarzy:

  1. Marki nie znam, ale lubię sięgać po kokosowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny bogaty krem, lubię kokosowe kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wypróbować, choć nie lubię kokosa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię zapach kokosa więc może kiedyś wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. markę lubię, ale tego kremu jeszcze nie miałam :) zapach kokosa lubię, więc może za jakiś czas wypróbuję - na razie muszę wykończyć inne smarowidła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię taki naturalny zapach kokosa, ale na razie mam spore zapasy ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio sporo u mnie kosmetyków kokosowych się przewija :) Z Nacomi wykończyłam peeling kokosowy i pachnie właśnie idealnie :) pewnie ten krem podobnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam własnie takie wrażenie, że pachnie idealnie kokosem :D

      Usuń
  8. A tej firmy to powiem Ci kolezanko, ze nie znam o.o

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kokos w każdej postaci. To coś dla mnie.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój ukochany krem chociaż stosuje to jako balsam na całe ciało. Zużyłam już kilkanaście opakowań i nie mam dość.

    OdpowiedzUsuń